środa, 14 września 2011
Jak zwykle masa zaległych spraw
Przerasta mnie najzwyczajniej w świecie uzupełnianie na bieżąco wszystkich zdjęć, tym bardziej w tak pracowite wakacje..
Więc trudno - ale to chyba nie dla mnie bieżące wstawianie wszystkich prac jakie zrobiłam, zresztą części nawet nie zdążę sfotografowac jak już ich nie mam :P
A teraz mam dla odmiany po remoncie, który wcale nie jest skończony na tip top, chore usmarkane dzieci - po zaledwie 4 dniowej bytności w przedszkolu.. ręce opadają..
to tyle tytułem wstępu, teraz zaległosci zdjęciowe :
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz